Balsam, który można używać do ust, twarzy, rąk, stóp - istnieje. Balsam do wszystkiego, zmieszczony w malutkim słoiczku, który zmieści się w każdej torebce - istnieje.
Firma Oriflame oferuje nam właśnie taki balsam. Jest to uniwersalny krem - Tender Care.
Te kremiki ślicznie pachną, sama mam dwa. Ogólnie widziałam w katalogach pięć. Podstawowy to kremik miodowy, stale w ofercie. Cztery pozostałe to wersje bardziej limitowane, lub takie, które nie są w sprzedaży, czyli: czekoladowy, waniliowy, karmelowy i wiśniowy. Ja posiadam wiśniowy i karmelowy. Ich zapachy są niesamowite, aż ma się ochotę je zjeść. :P
Plusy:
+wydajność
+zapach, który poprawia humor
+nawilża i wygładza
+mały, zmieści się w każdej torebce.:)
+możliwość stosowania go na wiele sposobów.
Minusy:
- nieporęczne opakowanie, które uniemożliwia przy długich paznokciach wyciąganie kremu,
-wygórowana cena.
Możemy je stosować na popękane usta, suchą buzię, suche skórki, brzydkie pięty i łokcie tarki. Nadaje się dosłownie do wszystkiego. :)
Ogólnie produkt jest świetny i warto zainwestować w chociaż jeden i zawsze mieć go przy sobie. :) Niestety cena na pewno nie zachęca do kupna, ponieważ kosztuje on około 25 zł. Najlepiej polować na promocje w katalogach, ponieważ czasami można go kupić za 10-15 zł, a taką cenę można zdzierżyć. :)
Gdyby nie to dłubanie to byłby to mój ulubiony produkt, niestety nie lubię publicznie wydłubywać sobie balsamu spod paznokci, więc używam go tylko w domu. :P Mimo to polecam ten produkt ( szczególnie dla dziewczyn z krótkimi paznokciami :P), bo sam zapach to kilka plusów. :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za wszystkie komentarze. Motywują mnie one do dalszego pisania. :) Piszcie swoje propozycje, uwagi, za wszystko jestem wdzięczna. :*