Przy ostatnich zakupach w naturze rzuciło mi się w oczy kilka lakierów z essence. Gdy tak stałam i wybierałam (+ gdy pani ekspedientka mało nie weszła mi na głowę), stwierdziłam, że już mi wystarczy zakupów i wzięłam lakier nr 93. Jak się okazało w domu mam o ton ciemniejszy z miss sporty, ale wcale nie żałuję zakupu. :) Kolorek jest bardzo ładny, ale o tym niżej.
+Ładny kolor,
+dobra cena,
+dostępność,
+fajny pędzelek,
+mała, poręczna buteleczka,
+dobra konsystencja, szybko się rozprowadza na paznokciu,
+dwie warstwy dobrze kryją.
-według producenta ten lakier jest szybkoschnący, ale według mnie nie. Schnie długo, więc szybko pomalujemy, a potem czekamy "wieki" aż wyschnie. :P
Polecam zajrzeć do szafy essence, bo ostatnio mają dużo nowych, ładnych kolorów. :)
A ten kolor przypadł mi do gustu i na pewno jeszcze nie raz pojawi się na moich paznokciach tej wiosny. :)
Buziaki. :*
Śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTeż mam manie na punkcie włosów więc obserwuję :)
Dziękuję. :)
UsuńJuż niedługo na pewno pojawi się coś dla maniaczek włosów. :) Pozdrawiam.:*
ZAPRASZAM NA ROZDANIE http://nikivonmakeup.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń