poniedziałek, 23 lipca 2012

Moje podróże: Karkonosze - Odrodzenie

Cześć dziewczynki. :* 
W końcu mamy piękną pogodę, więc  w końcu można było wybrać się na jakąś wyprawę. : ) Nie wiem czy wspominałam już, ale uwielbiam podróże, wycieczki, zwiedzanie. Uwielbiam góry. Postanowiłam dlatego stworzyć kolejną serię na moim blogu : " Moje podróże" . Nie będą to dalekie podróże, ale chcę pokazać Wam również piękno Polski. : )

Dzisiaj wybrałam się w Karkonosze na Odrodzenie. Droga : ciągle pod górę, ale warto dla takich widoków. Oprócz polskiego schroniska na górze znajduje się czeskie schronisko, kilka hoteli i pensjonatów. Czesi ułatwiają sobie życie. Na samą górę kursuje autobus, a z góry można zjechać na specjalnej hulajnodze, którą zostawia się już na dole. : ) Nie wiem jak wygląda to cenowo, ale strasznie mi się spodobał ten pomysł. : ) Z Odrodzenia można pójść np. na Śnieżkę ( 9, 5km), ale także na Słoneczniki, lub Pielgrzymy. ; )
Teraz kilka zdjęć, które nawet w połowie nie oddadzą uroku miejsca w którym dzisiaj byłam. : )

 Po wejściu pierwsze co rzuciło nam się w oczy to śliczne obłoki. : )
 3,5 *-owy czeski hotel. : ) Czesi dojeżdżają do niego autobusem lub samochodem. : ) 
 Przy tym hotelu znajduje się boisko do piłki nożnej, do koszykówki i kort tenisowy. : )
Postanowiliśmy zejść kawałek drogą po czeskiej stronie. Minęliśmy czeskie schronisko... : )
 ... i zobaczyliśmy nowy hotel i kilka pensjonatów. : )
 Minęliśmy również przystanek autobusowy. ; )
 Hotel z bliska. : )
Naprzeciwko hotelu znajdowała się strefa relaxu ( czyli te dwa niebieskie leżaki : P ).
 Chociaż może to sam widok ma nas relaksować. : )
 
W Josefovej Boudzie chcieliśmy zrobić małe zakupy... : )
Chcieliśmy kupić czeskie piwo i lody, ale Czeszka nie chciała przyjąć złotych, więc....
  ... weszliśmy z powrotem na górę i zmierzaliśmy już do polskiego schroniska. : )
Polskie schronisko można poznać po.. fladze Polski. : )
 Polskie schronisko - Odrodzenie. : )

 Przy schronisku strefa odpoczynku. Gratis piękne widoki.
 W dole widać dwa Czeskie hotele. Za drzewami po prawej stronie jest schronisko. My poszliśmy jeszcze na punkt widokowy położony na wysokości 1436 m. n.p.m. : )
 Na miejscu mogliśmy zobaczyć całą panoramę Jeleniej Góry i okolic. : )

 Wróciłam wyciszona, zmęczona i opalona. : ) Widoki są cudowne. !

Zachęcam Was do wycieczek pieszych. : ) Szczególnie bliskie mi są góry, ponieważ mieszkam w kotlinie, ale w całej Polsce są ciekawe miejsca do wycieczek.: )

Niedługo wyjeżdżam na obóz wędrowny nad morze, więc gdy tylko wrócę dodam kolejną fotorelację właśnie z tego obozu . : )

Korzystajcie ze słońca i wakacji. !
Buziaki.! 

Angelika. :*

czwartek, 19 lipca 2012

Outfit Of The Day: Miętowo mi.

Cześć dziewczyny. : ) Tak jakoś spodobał mi się pomysł Outfitów, że postanowiłam dzisiaj pokazać Wam kolejny, dzisiejszy. : )
Ponownie ubrałam koronkową tunikę, a do tego miętowe leginsy. Ponieważ wcale nie było tak ciepło, to założyłam kurtkę jeansową. : )

Mięta to teraz bardzo modny kolor i bardzo się z tego cieszę, bo go uwielbiam. : ) Myślę, że najlepiej będzie się komponował z czernią, bielą i pastelami. : ) 








  Kurtka Cubus
Tunika Dorothy Perkins (sh)
Leginsy F&F 
Buty no name
Torebka Reserved 

Pogoda się poprawia, więc i moje samopoczucie też, dlatego myślę, że w końcu będę pisała więcej. : )

Buziaki. :*

sobota, 14 lipca 2012

Outfit of The Day: Pastelowa koronka w roli głównej

Postanowiłam ostatnio, że raz na jakiś czas będę pokazywała swoje stroje. Wczoraj przed wyjściem z domu zrobiłam kilka zdjęć, które jak się okazuje, nie są zbyt dobrej jakości, więc wstawiam tylko trzy. : ) 

Gdy zobaczyłam tą tunikę, to od razu wiedziałam, że ją kupię. : ) Dopasowałam do niej zwykłe granatowe leginsy i granatowy kardigan + granatowe baleriny z kokardką ( których nie ma na zdjęciu : ) ) . Sukienka (tunika) w roli głównej, wszystko minimalistycznie. Zero biżuterii, zwykła beżowa torba. : )

Tunika/Sukienka - Dorothy Perkins ( Second Hand)
Kardigan - Orsay (pożyczony : ) )
Leginsy- F&F

Rzeczy, których niema na zdjęciu to:
Baleriny: CCC
Torba: RESERVED

Lakier, którym mam pomalowane paznokcie to:
NYC- Purple Pizzazz Frost 133 ( Long Wearing)


Wypoczywajcie,
buziaki. : )

niedziela, 8 lipca 2012

Ulubieńcy czerwca 2012 : )




Cześć dziewczynki. :* 
Pogoda dzisiaj jest zaskakująco ładna. Może już taka pozostać. :)) Trochę się opalałam, ale zrobiło się aż za ciepło, więc teraz pokażę Wam moich ulubieńców czerwca. Nazbierało ich się kilka. : ) W czerwcu opuściłam się trochę jeśli chodzi o pielęgnację włosów - zapominałam o olejowaniu i o jantarze ( KLIK ). Nie przedłużając - zaczynam. :)

Zacznę może od lakierów do paznokci. :) 

1. Eveline - Odżywka 8w1. Odżywka znana już chyba wszystkim. Używam jej już kilka miesięcy i chyba już na zawsze zostanie w moich ulubieńcach. : ) Moje paznokcie ją kochają. : ) Więcej na temat tej odżywki możecie poczytać TUTAJ. : )
2. Bell- Glam WEAR. Numerek niestety się starł. : ( . Jest to mój ukochany miętowy lakier. Długo utrzymuje się na paznokciach, a kolor to idealna mięta. : ) Na pewno zużyję go do końca.
3. Golden Rose PARIS - Piękny błękitny kolorek. Często używałam w czerwcu. : )
4. AVON - splendid blue - Mój nowy nabytek, a jednak często miałam go na pazurkach. Świetnie się trzyma, ma bardzo ładny  intensywny kolor. : ) Pisałam o nim TUTAJ. : )

Jeśli chodzi o włosy, to tak jak pisałam, nie olejowałam ich, ani nie używałam jantara. Produkty, które używałam, to:
 5. Schwarzkopf - Taft lakier do włosów Ultra Argan Oil Essence. Bardzo fajny lakier do włosów. Daje nam dobre utrwalenie fryzury, a zarazem włosy są delikatne w dotyku. Nie lubię lakierów, ale jak już muszę użyć, to tylko ten. : ) Polecam. 
6. Rossmann, Isana Hair - Odżywka wygładzająca włosy. Polecana na wizażu i przez wiele blogerek. Kupiłam z ciekawości, czy moim włosom będzie służyła i jestem zadowolona. : ) Cena bardzo dobra, bo ok. 6 zł, a ostatnio kupiłam kolejną w promocji za 3,99. : ) 
7. Rossmann, Alterra - Nawilżająca odżywka Granat z aloesem. Bardzo fajna odżywka, służy moim loczkom. Rzeczywiście nawilża, dodatkowo wygładza włosy. : ) Ma bardzo ładny zapach i konsystencję, którą uwielbiam. Polecam. : )
8. babydream- Puder. Zastosowanie: suchy szampon. Pisałam o zastosowaniu TUTAJ. : ) Ten puder jest świetny, podoba mi się jego zapach. Używałam, bo czerwiec nie służył moim włosom. Przetłuszczały się, niestety. : ( 

Pielęgnacja:
9. Cien bodycare - Dezodorant. Bardzo fajny dezodorant. Zrecenzowałam go TUTAJ. Niezmiennie zostanie w moich ulubieńcach. Nie zawiera talku, z co ma dodatkowy ogromny plus. : )
10. AVON naturals- Mgiełka do ciała o zapachu arbuzowym. Mój ukochany produkt. Orzeźwia, odświeża. Jestem maniaczką jeśli chodzi o zapach arbuzowy ( i ogólnie. uwielbiam arbuza : ) ), więc wszystkie takie produkty są moje. : ) Mgiełka to zbawienie na lato. Miałam ją cały czas przy sobie i dalej jest ze mną w torebce. : ) Polecam. : )
11. Oriflame - Body scrub. Seria DISCOVER - MEXICO. : ) Bardzo fajny scrub. Jest już na wykończeniu. Ma bardzo ładny zapach. Nie jest to jakiś zdzieracz, ale delikatnie peelinguje ; ) Kosztował ok. 11 zł. Lubię go i polecam. : )
12. Dabur- Woda różana. Używałam jej jak zawsze, jako tonik. Matuje skórę, odświeża i na dodatek cudownie pachnie. Pisałam o niej w TYM poście. ; )
13. Cien bodycare - Dezodorant do stóp. Kupiłam go przy okazji, gdy kupowałam normalny dezodorant. Zachęciło mnie to, że również nie zawiera talku i pachnie tak jak ten wyżej wymieniony. : ) Nie zawiodłam się, chłodzi stopy, ładnie pachnie, odświeża. Dobry na lato. : )

Na koniec kolorówka, której nie było jakoś dużo. : )
Najczęściej używałam:
14. Garnier - B.B. Cream. Napisałam jego recenzję TUTAJ. Używam go cały czas. Chociaż jest dużo złych opinii o tym "kremie BB" to ja go i tak lubię, bo jest lekki i w sam raz na upał. : ) 
15. Bell- Bronzer. Jest moim niezmiennym ulubieńcem. Bardzo lubię efekt jaki daje. Kosztuje ok. 20 zł. Moim zdaniem jest wart każdych pieniędzy. : )
16. Essence- gel eyeliner. Kolor to 02- London Baby, czyli brąz. Uwielbiam go i polecam Wam. : )
Ostatnia jest szminka, która jest testerem. Dostałam od babci. Może nie powinnam jej tutaj umieszczać ze względu na to, że nie znam firmy i numerka, ale to jednak mój ulubieniec. :P Jak się czegoś o niej dowiem to napiszę. : )
17. Szminka NO NAME. : ) Podoba mi się jej kolor i to, że jest matowa. Używałam jej dosyć często. : )

I to już koniec moich ulubieńców. : ) 
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące któregoś z produktów to pytajcie śmiało. : )

Życzę Wam ładnej pogody gdziekolwiek jesteście i do następnego posta.C;

Buziaki. : *

piątek, 6 lipca 2012

Poradnik kręconowłosych: Fryzury na lato

Cześć. : ) 
Chyba każda kręconowłosa ma problem, gdy zaczyna się lato. Przy rozpuszczonych włosach jest strasznie gorąco, więc trzeba je spinać. Ale ile razy można robić tą samą fryzurę? Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam kilka pomysłów bardziej w artystycznym nieładzie. : )
Może będzie ich więcej jeśli Wam się spodobają. :)


Moje włosy nie były pierwszej świeżości, więc użyłam trochę pudru ( KLIK ) i soli morskiej w sprayu (TONI&GUY)

Pierwsza fryzura to nieład, który możecie dopasować do siebie. : ) Aby taką fryzurę wykonać musicie zrobić luźny koczek zostawiając pasmo włosów od spodu (wedle Waszego uznania). Koczek robicie na takiej wysokości na jakiej Wam pasuje. Następnie z włosów, których nie spięłyście, robicie warkocza do końca i związujecie recepturką. Ostatni krok to zakręcenie warkocza wokół koczka i przypięcie wsuwką lub dwoma. : ) Do tej fryzury użyłam gumki, gumki recepturki i dwóch wsuwek. Taki jest efekt (wybaczcie jakość zdjęć. : ) ) :


Druga fryzura to zwykły koczek, tyle że przód lekko podnosimy do góry, aby dodać efekt lepszej objętości. : ) Najpierw łapiemy grzywkę i pasmo z przodu, które przypinamy z tyłu lekko zakręcając i przesuwając do przodu, aby włosy się podniosły (mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli, jeśli nie to może zdjęcia trochę bardziej przybliżą Wam to, o co mi chodzi. : ) )
Z reszty włosów robimy luźnego koczka, którego spinamy wsuwkami. : ) Do tej fryzury użyłam  ok.  10 wsuwek. (Znowu zdjęcia słabej jakości :( ) Efekt:
( Mam nadzieję, że widać ten efekt o który mi chodziło. : ) ) 

Trzecia fryzura najbardziej przypadła mi do gustu. : ) Zaczynamy od zrobienia przedziałka ( w którym miejscu chcecie) i zaplecenia lekko niedbałego dobieranego warkocza (takiego przy twarzy). Kończymy za uchem i tam delikatnie związujemy koczka. To nie koniec : ) Zza drugiego ucha bierzemy pasemko i zaplatamy normalnego warkoczyka i związujemy gumką recepturką, a następnie oplatamy nim niedbale koczka i związujemy razem. Do tej fryzury użyłam gumki i gumki recepturki. : ) Efekt:



Fryzury, które wyżej pokazałam są proste i szybkie w wykonaniu, na każdą poświęciłam mniej niż 5 minut. : ) Mam nadzieję, że podobają się Wam pomysły. Jeśli chcecie więcej to piszcie. : )
(Obiecuję, że postaram się robić zdjęcia lepszej jakości. :) )

Oczywiście fryzury  nie są tylko dla kręconowłosych, ale wydaje mi się, że na takich włosach najlepiej wyglądają. : )

Buziaki. :*

środa, 4 lipca 2012

Pękający lakier z chińczyka.

Cześć dziewczyny. ! :)
 Już jakiś czas temu kupiłam swój pierwszy lakier pękający. Było mi szkoda pieniędzy na lakiery z drogerii, więc gdy byłam w chińczyku* to postanowiłam taki zakupić.
Kosztował niewiele, bo 6 zł. :)




*Chińczyk, to jak pewnie się domyślacie, sklep z chińskimi rzeczami prowadzony przez Chińczyków. Można tam znaleźć dosłownie wszystko - kosmetyki, ubrania, buty, biżuterie, legowiska dla zwierząt, smycze, miski, szklanki, kubki, nożyczki, kleje, torebki, biżuterie itd. Najbardziej lubię tam kupować takie pierdółki. :) Kolorówki raczej bym tam nie kupiła.

Kupiłam lakier w kolorze niebieskim, bo jest to mój ulubiony kolor i wyglądał najlepiej ze wszystkich. :)

Za pierwszym razem postanowiłam go połączyć z lakierem z MIYO w kolorze kiwi (No 12). To dobre połączenie, bo wyglądał bardzo fajnie. :)





Moim zdaniem 6 zł, to idealna cena jak na lakier pękający. Więcej nigdy bym nie dała. :) Jeszcze nie do końca przekonałam się do takiego lakieru, ale efekt mi się w sumie podoba. :)

Na kartce popróbowałam na kilku innych lakierach, i następnym razem połączę z którymś z nich. :)



Lubicie efekt jaki daje pękający lakier? :)

Buziaki .: ***