środa, 4 lipca 2012

Pękający lakier z chińczyka.

Cześć dziewczyny. ! :)
 Już jakiś czas temu kupiłam swój pierwszy lakier pękający. Było mi szkoda pieniędzy na lakiery z drogerii, więc gdy byłam w chińczyku* to postanowiłam taki zakupić.
Kosztował niewiele, bo 6 zł. :)




*Chińczyk, to jak pewnie się domyślacie, sklep z chińskimi rzeczami prowadzony przez Chińczyków. Można tam znaleźć dosłownie wszystko - kosmetyki, ubrania, buty, biżuterie, legowiska dla zwierząt, smycze, miski, szklanki, kubki, nożyczki, kleje, torebki, biżuterie itd. Najbardziej lubię tam kupować takie pierdółki. :) Kolorówki raczej bym tam nie kupiła.

Kupiłam lakier w kolorze niebieskim, bo jest to mój ulubiony kolor i wyglądał najlepiej ze wszystkich. :)

Za pierwszym razem postanowiłam go połączyć z lakierem z MIYO w kolorze kiwi (No 12). To dobre połączenie, bo wyglądał bardzo fajnie. :)





Moim zdaniem 6 zł, to idealna cena jak na lakier pękający. Więcej nigdy bym nie dała. :) Jeszcze nie do końca przekonałam się do takiego lakieru, ale efekt mi się w sumie podoba. :)

Na kartce popróbowałam na kilku innych lakierach, i następnym razem połączę z którymś z nich. :)



Lubicie efekt jaki daje pękający lakier? :)

Buziaki .: ***

2 komentarze:

  1. Hm na koniec powinno się jeszcze pomalować bezbarwnym :)
    Ładnie pęka jak na 6zł. Ja kupiłam za 12 i pęka tyle co kot napłakał :( hehe

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Motywują mnie one do dalszego pisania. :) Piszcie swoje propozycje, uwagi, za wszystko jestem wdzięczna. :*