Cześć dziewczyny. :)
Dzisiaj wybrałam się do Rossmanna, bo w tamtym tygodniu wpadła mi w ręce gazetka z dziecięcymi produktami. Dużo obniżek jest, więc stwierdziłam, że zaopatrzę się w rzeczy, które i tak bym wcześniej, czy później kupiła. :)
Dzisiaj wybrałam się do Rossmanna, bo w tamtym tygodniu wpadła mi w ręce gazetka z dziecięcymi produktami. Dużo obniżek jest, więc stwierdziłam, że zaopatrzę się w rzeczy, które i tak bym wcześniej, czy później kupiła. :)
Kupiłam cztery rzeczy.:)
1.Isana- Odżywka wygładzająca. Kupiłam, bo naczytałam się o niej wiele dobrych rzeczy. Jak poużywam, to na pewno napiszę jak się sprawuje. :)
Nie było na niej żadnej promocji. Kosztuje 5,49 za 300 ml. Cena nieduża, a podobno efekt świetny. Zobaczymy.:)
2. babydream- Delikatne chusteczki nawilżające. Używamy z mamą, przydają się na wyjazdy różnego rodzaju. Cena to 7,49 za dwie paczki po 80 sztuk. Moim zdaniem to na prawdę nie jest dużo i opłaca się je kupić. :)
3. babydream- szampon. Czytałam, że dobrze działa na włosy, więc również kupiłam. Ma świetną cenę, bo tylko 3,49 za 250 ml. :)
Polecam Wam zajrzenie do Rossmanna, na ten dział dziecięcy szczególnie. :)
A teraz kolejna rzecz. :)
Puder/Zasypka jako suchy szampon
4. Kolejna rzecz, którą kupiłam to: babydream- puder. Cena to 4,99 za 100g. :)
Kupiłam go, ponieważ stary Alantan się kończy. Używam pudru zamiast suchego szamponu.:)
Puder(lub zasypka) dla dzieci jest to tańsza i moim zdaniem lepsza wersja suchego szamponu. Działa tak samo. Jedyną różnicą jest to, że przy pudrze musimy poświęcić dłuższą chwilę niż przy sprayu.Jest to jednak zbawienie dla dziewczyn z przetłuszczającymi się włosami. NIE ZASTĘPUJE oczywiście szamponu. Każdy jednak może mieć gorszy dzień i nie mieć ochoty na codzienne mycie. Pudru nie powinno się nadużywać (zresztą tak jak i suchego szamponu). Maksymalnie 2 razy w tygodniu, ponieważ wysusza on skórę głowy.
Użycie jest bardzo proste. Niewielką ilość pudru nasypujemy na dłoń i delikatnie "rozsmarowujemy". Następnie nakładamy puder na włosy (miejsca takie jak grzywka, włosy przy przedziałku i delikatnie przeczesujemy włosy palcami. W razie potrzeby można powtórzyć. :)
Jedynym minusem jest to, że włosy się elektryzują, ale najlepiej związać je w kucyk i nie będzie problemu żadnego. :)
To cała filozofia. Nie trzeba przepłacać za suche szampony. :) Polecam spróbować ten sposób. Mi bardzo często ratuje włosy, kiedy rano wstaję i okazują się być nieświeże.
Niedługo kolejne posty poświęcone włosom. :)
Buziaki. :*
Ciekawy pomysł z zastąpieniem suchego szamponyu :)
OdpowiedzUsuńBD- mój faworyt :)
Polecam spróbować. :)
UsuńMój również.:)